Zastanawialiście się nad tym, od jak dawna człowiek posługuje się łukiem? Kiedy i w jaki sposób wynaleziona została broń, która zmieniła życie naszych praprzodków, a potem wpłynęła na losy cywilizacji? W zależności od tego, do jakich opracowań sięgniecie, otrzymacie różne odpowiedzi. Przeanalizujmy to, co mówią nam na ten temat wybrane źródła.
rys. Zdeněk Burian (J. Wolf, Z. Burian, Pradzieje człowieka)
Zapewne większość z Was zajrzy najpierw do Wikipedii, gdzie przeczyta, co następuje:
I drugi fragment, tym razem znaleziony pod hasłem „paleolit”:
Nie jest to jednak źródło, któremu można ufać w stu procentach, bo każdy może tam coś napisać. Wikipedia kiedyś podawała informację, że strzały w średniowieczu ważyły 200 gramów. Sądzę jednak, że nie strzelano wówczas sztachetami. Od tamtego czasu opracowania haseł uległy znacznej poprawie, nie chcę więc pisać, że powyższe cytaty zawierają równie prawdziwe dane, ale wypadałoby je sprawdzić. Wikipedię można potraktować jako tematyczny kierunkowskaz. Przyjrzyjmy się bibliografii polskojęzycznych wpisów:
- Zespół ds. wyszkolenia Polskiego Związku Łuczniczego. Łucznictwo, teoria i praktyka szkolenia. Warszawa 2002.
- Beth L. Habeishi, Stephanie Mallory: Strzelanie z łuku. Warszawa: Wydawnictwo RM, 2008, s. 70.
- Dwight Jon Zimmerman: The Book of Weapons: Tools of War Through the Ages. New York: Tess Press.
- Josef Wolf, Zdeněk Burian: Pradzieje człowieka. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne, s.90, 1982. ISBN 83-09-00536-9.
Z poprawnością tego zapisu dajmy sobie spokój. Zajrzyjmy do samych książek. Pozycja pierwsza:
Z tego wynika, że setki milionów lat temu, w epoce, w której człowiek wytwarzał kamienne narzędzia, malował sceny polowań w jaskiniach, a ląd porastały paprocie drzewiaste… Ech, może idźmy dalej. Pozycja druga:
(…) człowiek pierwotny wynalazł łuk i strzałę w Afryce prawdopodobnie już 50 000 lat p.n.e. Z tego okresu pochodzą najstarsze znalezione groty kamienne.
Nie dostaliśmy konkretnych informacji, ale przynajmniej widzimy, że nie potraktowano potrzeby wspomnienia o historii łuku aż tak niedbale. Mamy sygnał, żeby szukać źródeł mówiących o kamiennych grotach. Pozycji trzeciej nie udało mi się zdobyć. Zobaczmy, co znajdziemy w Pradziejach człowieka (w późniejszym wydaniu z 1993 r.):
rys. Zdeněk Burian (J. Wolf, Z. Burian, Pradzieje człowieka)
Rozczarowujące, że tylko tyle o łuku (więcej uwagi poświęcono ich artystycznym przedstawieniom), ale z drugiej strony – w ramach przypomnienia – zarysowaliśmy sobie tło historyczne. Przyda się. Czyżby więc te „co najmniej 35 tys. lat” na Wikipedii pochodziło z tego źródła? Najprawdopodobniej. Widzimy jednak, że takie datowanie łucznictwa z niego nie wynika. Z pracy Wolfa możemy jedynie wywnioskować, że łuk został wynaleziony w przedziale 40 – 10 tys. lat p.n.e., a od 35 tys. istnieje już tylko człowiek kromanioński, który pod względem potencjalnych możliwości umysłowych nie różni się od człowieka dzisiejszego.
Wyjdźmy teraz poza tropy znalezione na Wikipedii i zajmijmy się innymi źródłami. Sprawdźmy, co na temat historii łucznictwa powiedzą nam nieliczne polskie publikacje, skupiające się na łucznictwie tradycyjnym. Na początek Drewniany łuk średniowieczny Jarosława Jankowskiego (2002 r.):
Ostrożne podejście do datowania, gdyby nie pewność, że był to wówczas zwykły kij. Chyba że to nieprecyzyjnie wyrażona myśl. Być może autor otwiera przedział >10 tys. lat, a zwykłym kijem nazywa pierwszy łuk, jaki się pojawił, nie wskazując, kiedy to było.
A teraz Łukasz Nawalny i jego Tajemnice drewnianego łuku (2008 r.):
Czy ponad 10 tys. lat temu, czy 40 tys. – według przedstawionych tu dowodów to jedynie domysły. Najstarsze zachowane malowidło (do którego dotarłem) przedstawiające łucznika, jest datowane na 5000 rok p.n.e. Znajduje się w Hiszpanii (jaskinia w regionie Villafranca w Castellón [Źródło]). Jeśli znasz starsze, napisz w komentarzu.
Malowidło przedstawiające łucznika; jaskinia w regionie Villafranca w Castellón.
Innym przykładem może być przedstawienie z Algierii ([Źródło], str. 11) datowane na okres około 5,200+ p.n.e. – 3,000 p.n.e. (oryg.: 7,200+ BP – 3,000 BP and possibly later, str. 7 tamże). Mamy natomiast konkret: znalezisko z Holmegaard.
Jak podaje National Museum of Denmark, w Holmegård znaleziono pozostałości pięciu łuków, które datuje się na około 7000 rok p.n.e. [Źródło]. Zastanawiające, że (według artykułu z powyższego akapitu) na saharyjskich malunkach z tego okresu, łuków nie ma. Poniżej zdjęcie zachowanego w całości łuku z Holmegaard:
Łuk z Holmegaard (fot. National Museum of Denmark).
Więcej zdjęć tutaj.
Podobno to najstarszy odkryty łuk. Najstarszy o kompletnym łęczysku. Jest jednak coś jeszcze. W Bolkowie nad jeziorem Świdwie na Pomorzu Zachodnim znaleziono fragment łuku sprzed 9,5 tys. lat.
Rekonstrukcja łuku z Bolkowa (zdj. Tadeusz Galiński).
Z podanych informacji wynika więc, że jest starszy od znaleziska z Holmegaard o 500 lat. Odkrycia dokonał zespół archeologów pod kierownictwem dr. hab. Tadeusza Galińskiego. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj. Istnieją również inne znaleziska łęczysk, ale są młodsze, więc w tym momencie nie są istotne. To materiał na odrębny artykuł.
O ile wierzymy metodom datowania (cóż nam pozostaje?), możemy stwierdzić, że ponad 9 tys. lat temu, na terenie Europy, ludzie posługiwali się łukami o zaawansowanej budowie. Dobrze widać, że to nie są zwykłe kije. Na tych konstrukcjach mogą się wzorować – i wzorują – dzisiejsi pasjonaci łuków drewnianych. Sądzisz, że wymyśliłbyś łuk płaski ze zwężonymi, lżejszymi końcami albo z refleksami, mając jedynie pojęcie o łukach z wyginanych gałęzi? Ludzie, którzy tworzyli taką broń, mieli dużą, jak na ówczesne czasy, wiedzę o fizyce łuku. A skoro tak, to znaczy, że łuk w pierwotnej formie musiał istnieć dużo wcześniej. Z jednej strony racja (długi, prosty łuk nie zmienił się przez wieki, a zastąpiła go dopiero broń palna), z drugiej: z wynalazkami jest tak, że nagle się taki pojawia i szybko rozprzestrzenia. Jak tu orzec, kiedy nasz praprzodek, który szedł przez las, w trakcie której to wędrówki oberwał w zęby gałęzią odgiętą przez kolegę idącego przed nim, no więc – kiedy uświadomił sobie, że tę sprężystość można wykorzystać do wystrzelenia pocisku, jakim jest strzała? Czy można wywnioskować to na podstawie stopnia jego rozwoju intelektualnego, ocenianego na podstawie innych osiągnięć kultury, w której żył, oraz budowy jego czaszki? Tu zaczynają się domysły. Zauważmy, że człowiek właściwie nie zmienił się od tysięcy lat, a łuk bloczkowy został skonstruowany dopiero kilkadziesiąt lat temu.
Znaleziska łęczysk to jednak nie cały obraz archeologii, jaki nas teraz interesuje. Pójdźmy tropem, który pojawił się na początku wpisu. Kolejni autorzy, których przytoczę, również wspominają o kamiennych grotach. Oto, co pisze Rafał Prądzyński w Gawędach o łucznictwie:
Autor we wstępie uprzejmie nas informuje, że książka ta to nie praca naukowa, a forma gawędy, brak tu przypisów (jak zresztą w większości cytowanych przeze mnie publikacji zwartych). Potraktujmy zatem te słowa, jako kolejny przykład z polskiej literatury, oraz kolejny drogowskaz tematyczny.
Następny fragment, który przytoczę, pochodzi z pracy Łuk długi na polach bitew Europy Marcina Tomasza Małeckiego, który to autor chciałby w niej „usystematyzować dotychczas rozproszone w wielu publikacjach informacje, przeprowadzić ich krytykę w oparciu o materiał źródłowy i zaprezentować polskiemu czytelnikowi”. Brzmi nadzwyczaj interesująco. Czytamy:
Ciekawe uwagi, ale niestety, krytyka w oparciu o materiał źródłowy dotyczy chyba jedynie „zagadnień kluczowych dla zrozumienia historii wysp brytyjskich”. Otrzymujemy wprawdzie dokładniejsze informacje na temat miejsca odnalezienia owych grotów, jednak przypisów brak. Nasuwa się również pewne pytanie. Jeżeli zakładamy, że człowiek znał obróbkę kamienia wcześniej, niż wytwarzanie łuków, to dlaczego mamy myśleć, że strzelał najpierw strzałami bez grotów, potem z grotami drewnianymi, a dopiero później osadził kamienne? Może tak było z pociskami miotanymi ręcznie, ale czy w momencie, gdy pojawił się nowy sposób miotania pocisków, to od nowa wymyślano groty?
Na koniec zostawiłem najstarszą znaną mi polską książkę, opisującą broń cięciwną. Jest nią Polska broń. Łuk i kusza Jerzego Wernera, wydana przez Zakład Narodowy imienia Ossolińskich w 1974 roku. Poniżej fragment dotyczący początków łucznictwa:
Utrzymuje się przypuszczenie, że ojczyzną jego była Afryka, skąd potem przedostał się na Półwysep Iberyjski, a następnie rozpowszechnił się w Europie. Świadczy o tym podobieństwo łuków z obrazów skalnych w wąwozach Sahary do ich wyobrażeń z Valtorty (wsch. Hiszpania). (…)
Typ pierwszego łuku, nazywamy łukiem równikowym lub też prostym, jest niewątpliwie – ze względu na swoją uproszczoną konstrukcję – pierwowzorem wszystkich innych odmian. Używany był przez pierwotnego człowieka nie tylko jako broń myśliwska i bojowa, ale też jako narzędzie pracy. Za pomocą łuku poruszano neolityczne wiertarki do wiercenia otworów w drewnie lub kamieniu, a także wprowadzano w ruch urządzenia do niecenia ognia. Z łuku powstał pierwszy tzw. łuk muzyczny z cięciwami strunowymi (W. Kamiński). Poza tym łuk był również prymitywnym warsztacikiem do tkania pasków wełnianych do ubiorów (Muzeum Etnograficzne w Krakowie).
Otrzymujemy tutaj coś nowego w stosunku do poprzednich źródeł. Fragment ten uświadamia nam, że łuk był używany nie tylko jako broń. W jakim celu był zatem używany najpierw? Czy służył w pierwszej chwili do polowań, a może walk, czy też jako narzędzie do wzniecania ognia i wiercenia otworów? Mam zbyt małą wiedzę, by to rozstrzygać – o ile takie rozstrzygnięcie jest w ogóle możliwe. Rafał Prądzyński, jako pierwszym, oddaje łuk w ręce łowcom. Konieczność przetrwania to duży argument za tym, żeby ruszyć tyłek. Podobno nic tak nie uczy rozumu, jak głód. Co jednak z rywalizacją i walką? Czy powinniśmy uznać, że wojna jest najważniejszym powodem powstawania wynalazków – jak twierdził mój wykładowca na zajęciach z Historii wojskowości, czy może tylko błyskawicznie je adaptuje i rozwija? Czy grupka praprzodków potrzebowała łuku bardziej po to, żeby upolować zwierzę skuteczniej, niż inna grupka, czy raczej w tym celu, by ową inną grupkę usunąć ze swoich terenów łowieckich, a dodatkowo zagarnąć ich tereny? A może szukanie analogii w wojnie jest błędem, bo małe społeczeństwa sprzed tysięcy, czy dziesiątek tysięcy lat funkcjonowały inaczej? Nie jestem ekspertem. Nie odpowiem na te pytania. To tylko takie blogowe dywagacje, żeby się fajniej czytało. Mogło być równie dobrze tak, że jakiś Praandżej miał dość narzekań Prahaliny i postanowił usprawnić przynoszenie mięsa.
Jaskinia Sibudu
Powracamy do tematu kamiennych pozostałości. W 2008 roku gruchnęła wieść o tym, że łuki są dużo starsze. Znaleziono groty sprzed 60 tys. lat.
Dwa lata później przyszła nowa wiadomość:
Badacze nie tylko ustalili, że kamyczki są wykonanymi przez człowieka ostrzami, ale znaleźli też na nich pozostałości krwi, kości, a także żywicy, która służyła do przytwierdzania ostrzy do drzewca. W ocenie Lombard widoczne na grotach ślady uderzeń wskazują, że były one przytwierdzone do pocisku, a nie trzymanej w rękach włóczni.
Artykuł o tych badaniach ukazał się w Antiquity [Link]:
(Lombard Marlize, Phillipson Laurel. (2010) Indications of bow and stone-tipped arrow use 64 000 years ago in KwaZulu-Natal, South Africa. Antiquity Volume: 84 Number: 325 Page: 635–648.)
To rzeczywiście niezwykłe odkrycie, które może pobudzić entuzjastów. Pamiętajmy jednak, że te znaleziska (jak zresztą nazwane zostało to w streszczeniu na wyżej podanej stronie internetowej) jedynie sugerują istnienie łuku. Stuprocentowej pewności nie ma. Pociski z zastosowanymi takimi grotami mogły istnieć wcześniej i być używane wraz z miotaczem oszczepów (atlatl). Jednocześnie nie ma powodu, by przekreślać istnienie łuku w tamtym czasie. Ot, mamy kolejny ślad.
Co więc osiągnęliśmy? Uzyskaliśmy usystematyzowanie dostępnych informacji. I tylko o to chodziło – tylko o to. Niestety, na pytanie „kiedy został wynaleziony łuk?”, nie można odpowiedzieć jednoznacznie. Można tylko szukać, badać i sprawdzać, czy ktoś nie zmyśla. Dodatkowo wtrąciłem nieco swoich uwag. Jeśli gdzieś się pomyliłem, zachęcam do korekty.
Bibliografia:
- Zespół ds. wyszkolenia Polskiego Związku Łuczniczego, Łucznictwo, teoria i praktyka szkolenia, Warszawa 2002.
- Beth L. Habeishi, Stephanie Mallory, tłum. Maria Targońska, Grzegorz Targoński, Strzelanie z łuku, Warszawa 2008.
- Josef Wolf, Zdeněk Burian, Pradzieje człowieka, tłum. Elżbieta i Józef Kaźmierczakowie, Warszawa 1993.
- Jarosław Jankowski, Drewniany łuk średniowieczny, Poznań 2002.
- Łukasz Nawalny, Tajemnice drewnianego łuku, Łódź 2008.
- Rafał Prądzyński, Gawędy o łucznictwie, Warszawa 2001.
- Marcin Tomasz Małecki, Łuk długi na polach bitew Europy, Reading, 2009.
- Jerzy Werner, Polska broń. Łuk i kusza, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1974.
Źródła internetowe:
- Institute of Archaeology Chinese Academy of Social Sciences, 7,000-year-old hunting scenes unearthed in Spanish cave, 2014, http://www.kaogu.cn/en/News/New_discoveries/2014/0527/46326.html, 30.10.2017.
- David Coulson, Alec Campbell, Rock Art of the Tassili n Ajjer, Algeria, http://africanrockart.org/wp-content/uploads/2013/11/Coulson-article-A10-proof.pdf, 01.11.2017
- National Museum of Denmark, The world’s oldest bows, http://en.natmus.dk/historical-knowledge/denmark/prehistoric-period-until-1050-ad/the-mesolithic-period/the-stone-age-hunters-bow-and-arrow/the-worlds-oldest-bows/, 30.10.2017.
- The Infinite Curve, The oldest bow in the world, 2015, http://www.theinfinitecurve.com/archery/the-oldest-bow-in-the-world/, 30.10.2017.
- Tadeusz Galiński, Łuk myśliwski sprzed 9,5 tys. lat – dalsze informacje, 2010, https://histmag.org/Luk-mysliwski-sprzed-95-tys.-lat-dalsze-informacje-4637, 30.10.2017.
- Wojciech Pastuszka, Łuk pojawił się 60 tysięcy lat temu?, 2008, https://archeowiesci.wordpress.com/2008/06/08/luk-pojawil-sie-60-tysiecy-lat-temu/, 30.10.2017.
- Wojciech Pastuszka, Najstarszy dowód używania łuków. Jaskinia Sibudu znów zaskakuje, 2010, https://archeowiesci.pl/2010/09/19/najstarszy-dowod-uzywania-lukow-jaskinia-sibudu-znow-zadziwia/, 30.10.2017.
- Marlize Lombard, Laurel Philipson, Indications of bow and stone-tipped arrow use 64 000 years ago in KwaZulu-Natal, South Africa, 2015, https://www.cambridge.org/core/journals/antiquity/article/div-classtitleindications-of-bow-and-stone-tipped-arrow-use-64-000-years-ago-in-kwazulu-natal-south-africadiv/89AF638BE5E64CEAC63363EFDD4D5E8F, 30.10.2017.
Wszelkie fragmenty utworów zamieszczone zostały na mocy prawa cytatu.
Powielanie artykułu jedynie za zgodą autora i wskazaniem miejsca pierwszej publikacji.
Właśnie chciałem wspomnieć iż, jak napisano na początku, łuk nie był pierwszym narzędziem miotającym strzały. Był nim (prawdopodobnie, jeśli nie było innych) atlatl. Z tego co wiem bumerang był znany wyłącznie w Australii? Wcześniej były chyba tylko oszczepy…