Masz dobre drewno, ale nie wiesz w co się wyposażyć, by wykonać z niego łuk? Oto lista zawierająca podstawowe narzędzia, którymi się posługuję, a które ułatwią życie każdemu, kto chce spróbować swoich sił w łuczniczym rzemiośle.
Nóż
Pierwsze pośród wszelkich narzędzi. On jeden wystarczy do zrobienia łuku. Tylko że od chwili, gdy postanowisz realizować projekty bardziej ambitne, niż struganie leszczynowych patyków, może się okazać, że używanie wyłącznie noża jest żmudne, pracochłonne i wkurzające. Nie masz noża i zastanawiasz się jaki wybrać? W tym niestety nie pomogę. Musisz samodzielnie zdecydować, czy będzie to rekonstrukcja posiadająca rękojeść z poroża czy może nowoczesny nóż myśliwski. Najważniejsze, żeby był zawsze ostry.
Piła
Czego nie zetniesz kozikiem, bez trudu utniesz piłą. Na zdjęciu piła japońska, która służy mi zarówno do skracania pni i gałęzi, jak i do precyzyjnego wycinania łączonych elementów. Do znalezienia np. tutaj.
Toporek
Nawet jeśli nie jesteś owocem miłości brodatego mieszkańca Żelaznych Wzgórz oraz jego równie brodatej wybranki, to i tak jest on Ci niezbędny. Prócz możliwości zarąbania nim hordy orków, daje Ci szansę na wydobycie kształtu łuku z drewnianej szczapy. O ile oczywiście nie zepsujesz jej jednym niewprawnym uderzeniem. Najlepiej postarać się o toporek ciesielski, który w odróżnieniu od bojowego czy obozowej siekierki, ma płaską jedną stronę oraz odgięty w bok trzonek, co ułatwia pracę. Ale z braku laku może być siekierka. Jeżeli (tak jak ja) grasz na jakimś instrumencie, albo z innego powodu potrzebny jest Ci ich komplet – przy każdym uderzeniu, myśl zawsze o swoich palcach.
Młot, siekiera i kliny
Jeśli uważasz, że w połączeniu z poprzednimi narzędziami, powyższe zdają się tworzyć zestaw do amputacji, to nie będę się z Tobą spierał. Dopóki nie zaczniesz ich w ten sposób używać, nie ma potrzeby lokować Cię w zamkniętym ośrodku. A tak naprawdę, zdjęcie przedstawia zestaw rozkłuwacza. Jeśli zdobyłeś odpowiednio gruby pień i chcesz podzielić go na szczapy, to nie obejdziesz się bez klinów i solidnego młota. Siekiera nie jest konieczna, ale, ze względu na większą szerokość, łatwiej przy jej pomocy wyznaczyć równe pęknięcie. Kliny możesz zrobić z drewna lub poszukać stalowych.
Ośnik
Ośnik może być używany do obróbki ramion łuku, ale istnieją lepsze narzędzia do tego celu. Korzystniej będzie wykorzystać go do zdejmowania kory – najlepiej wtedy, gdy jest jeszcze mokra, ale poradzi sobie również z wysuszoną, twardą jak diabli, grubą korą hikory. Nie doradzę jakiegoś konkretnego, podobnie jak opisanego poniżej struga, bo nie musiałem ich kupować – z mojego punktu widzenia są w warsztacie od zawsze.
Strug
Po wyciosaniu zarysu łuku, do wyrównania kształtu najlepiej użyć struga. Im mniejszą masz wprawę w machaniu toporkiem, tym większy zapas materiału zostaw przed liniami. Pamiętaj, że podstawa komfortowej pracy to dobre naostrzenie dłuta, które jest w nim zamocowane.
Strug motylkowy
No i co z tego, że taka nazwa nie funkcjonuje? Ja go sobie tak nazywam, bo różni się znacząco od ośnika, pokazanego wcześniej. A teraz słów kilka o użyteczności. To jest najlepsze narzędzie do strugania łuku. Serio. Może służyć i do zdejmowania sporego nadmiaru materiału, jak i do obróbki przy profilowaniu, gdzie trzeba strugać małymi wiórami. Wszystko zależy od tego, jak wyregulujesz ostrze. Pełnowymiarowy strug ogranicza Cię ze względu na swoje gabaryty, bo jest przystosowany do uzyskiwania płaszczyzn, więc na powierzchni ramion, tuż przy wcięciach Buchanana czy pogrubionych gryfach, nie podziałasz nim wiele. I tu z pomocą przychodzi strug motylkowy, zwany przez sprzedawców ośnikiem. Do kupienia np. tu.
Pilnik do metalu
Czym jednak wyprofilować majdan i wykonać wymienione wyżej wcięcia? Po wstępnym wycięciu piłą lub toporkiem, najłatwiej zrobić to właśnie półokrągłym pilnikiem do metalu. Tarniki do drewna w kształcie pilników, które powinno się zwać chyba raczej zdzierakami, zupełnie się do tego nie nadają. A przynajmniej te, które miałem oraz te, które przed napisaniem tych słów znalazłem w sklepach internetowych. Pamiętaj jednak, że pilnik zostawi ślady w postaci nieregularnych wgłębień, więc uwzględnij fakt, że będziesz musiał zeszlifować jeszcze nieco materiału, nim drewno stanie się ostatecznie gładkie. Dla jasności, raz jeszcze: chodzi mi o pilnik, a nie ten przyrząd do szarpania drewna.
Tarnik
A to jest trochę inny tarnik. Jego powierzchnia pracująca przypomina tarkę kuchenną. Pilnikiem trzeba się napracować, żeby się pozbyć większej ilości drewna, a nim idzie dość szybko. Do czego go użyć? Na przykład do zaokrąglenia gryfów. Nie znalazłem w tej chwili mojego modelu, ale coś podobnego możecie obejrzeć tu.
Cyklina
Myślisz, że to zwykła cienka blaszka? To się grubo mylisz. Cyklina ma na swoich krawędziach niemal niewidoczne zadziory, którymi możesz skrawać bardzo małe ilości drewna. Jest bardzo, ale to bardzo przydatna przy profilowaniu, gdy kształt Twojego łuku zbliża się do upragnionego ideału. Jeśli przy wykonywaniu drobnych poprawek strugiem, zmniejszasz ku swej rozpaczy drastycznie siłę naciągu – kup sobie cyklinę. W dodatku pięknie wygładzisz nią powierzchnię. Na początku używałem takiej, jest ok, ale wolę samą blaszkę, którą pracuje mi się wygodniej. Niestety musisz poszukać we własnym zakresie, nie pamiętam marki. Kosztowała jakieś 12 zł.
Imadło
Nie ma się co rozpisywać. Imadło przytrzyma drewno, a Ty możesz spokojnie strugać. Weź tylko kawałek skóry albo czegoś podobnego, co zabezpieczy Twój przyszły łuk przed naciskiem stalowych szczęk. Wybór znów pozostawiam Tobie, w zależności od tego, jaka wielkość Cię interesuje i jaką kwotą na ten cel dysponujesz.
Miara 3 m
Gdy ją zwijasz, możesz poczuć się jak Luke Skywalker wyłączający miecz świetlny.
Długa linijka
Gdy już skończysz zadawać cięcia niewidzialnym wrogom, użyj jej do narysowania kształtu łuku.
Wilgotnościomierz
Drewno na łuk powinno mieć odpowiednią wilgotność. Higrometr przyda się do jej ustalenia. Kupiłem go na Allegro. Koszt to kilkadziesiąt zł.
Dynamometr
Do mierzenia siły naciągu. Wygodniej i dokładniej, niż na wadze łazienkowej. [link]
Belka do profilowania łuku
Na koniec muszę jeszcze wspomnieć o belce do kształtowania. Znajduje się w niej zagłębienie na majdan łuku oraz nacięcia służące do zaczepiania cięciwy. To najprostszy wariant tego przyrządu. Belki używa się po to, by móc przyjrzeć się profilowi ramion i ustalić, co należy w nim poprawić. Ten przyrząd wykonasz bez trudu we własnym zakresie.
Na tym zakończę listę podstawowych narzędzi, bo i tak sporo się tego nazbierało. Teoretycznie na początek nóż i toporek powinny wystarczyć, ale szybko przekonasz się jaką wygodę niesie ze sobą używanie pozostałych.
Całkiem sporo tego, ale i tak odczarowujesz skutecznie technikę robienia łuku. 🙂